Dzisiaj chciałabym napisać o wystawie najważniejszego artysty w moim życiu – mojej córki Barbary El.
Prace, których wspólnym tematem są stwory przedziwne można obejrzeć w restauracji i zarazem miejscu wielu wydarzeń kulturalnych Ristorante Pomodoro w Ratuszu Staromiejskim w Gdańsku na ulicy Korzennej. Wystawa trwać będzie do końca maja.
Kiedy patrzę na prace Basi zastanawiam się zawsze jak to możliwe, że w umyśle mogą powstać tak przedziwne obrazy i jak to się dzieje, że zostają przelane potem na papier lub na matrycę drukarską w tak wspaniały sposób. Zastanawiam się również gdzie podziało się linoleum z naszego tarasu.
Część prac to bajkowe ilustracje o podstępnych ptakach kradnących herbatę lisom, które bardziej zainteresowane są powodem kradzieży niż złapaniem złodzieja . Inne to czarno-białe prace pełne czasami maleńkich detali – spróbujcie znaleźć na nich rowerzystę, albo lecącą krowę.
Są też duże metaforyczne linoryty pełne barw lub utrzymane w klimacie czerni i bieli, które mają zamknięte w sobie historie z życia i nie tylko.
Podobają mi się też serigrafie. Nie wiem też jak to możliwe, że pasują tutaj krowy z pastwiska w czerwieni – może gdy patrzę się na nie nasuwają mi się obrazki z życia, a może zastanawiam się kiedy odfruną.
Zapraszam wszystkich, którzy do końca maja będą w Gdańsku na tę piękną wystawę.
link do strony z pracami:
http://barbarakunickaportfolio.blogspot.com/
ZDJĘCIA: IZA RAKOWSKA
oraz
© ZDJĘCIA WŁASNE.
masz zdolną córkę Aniu Brawo!
Dziękuję 🙂
szkoda, że mi do Gdańska do końca maja nie po drodze 🙂
Wspaniała wyobraźnia i pasja
Oj tak, a przy okazji tak szczególnej można by się z przyjemnością poznać 🙂
Gratulacje dla Basi i jej mamy … Ja wiedziałem, że tak będzie – achaa 🙂
Dziękujemy bardzo 🙂
Pingback: Poste restante – obrazy z podróży Barbary El | fabryka czasu ulotna