Tureckie zakupy
Nie, nie kupiłam ani dywanu, ani kożucha, ale tylko dlatego że dywan nie zmieściłby się w walizce, a kożuchów nie noszę… Rzecz w tym, że kupowałam kilka drobiazgów, a zawsze słyszałam od znajomych, że co do ceny warto się trochę potargować. No to do roboty! Powiem szczerze, że nie jestem w tej sprawie ekspertem, ale…