Tym razem pokażę Wam przepiękny kanion najwyższy w Maroku o nazwie Amtoudi. Tak samo nazywa się wioska, przez którą przechodzi się w stronę kanionu. W wiosce mieszka około 300 rodzin, jest ukryta pośród zieleni oazy.
Niektóre poletka tej oazy są wielkości nieomal koca plażowego. Z kanionu doprowadzana jest woda wąskimi rowami. Nad wioską góruje wybudowany na stromej skale agadir – czyli po polsku spichlerz. Spichlerze budowane były w taki sposób, aby uchronić się przed napaścią. Ten 800-letni agadir jest jednym z lepiej zachowanych w południowym Maroku, niestety pod naszą obecność był zamknięty.
Z murów spichlerza jest niesamowity widok roztaczający się na wioskę i kanion. U podnóża góry rozpościerają się cmentarze, które wyglądają zupełnie inaczej niż te nam znane, są to po prostu wbite w ziemię nagrobną płaskie kamienie, wygląda to niezwykle.
Grób mężczyzny jest zaznaczony dwoma wystającymi głazami, a kobiety trzema – jeden od strony głowy i dwa od strony nóg. Pogrzeb odbywa się w ciągu 24 godzin od śmierci, ponieważ wierzy się, że inaczej dusza zostanie uwięziona w ciele i nie dostanie się do raju. Zmarły zawinięty w całun umieszczany jest w grobie na prawym boku, głową w kierunku Mekki.
Inny cmentarz z południowego Maroka, gdzieś na pustyni.
Na koniec przenieśmy się do przepięknego wąwozu, który zaczyna się za wioską.

dwukolorowe kamienie – w wąwozie może być w porze deszczowej sporo wody, stąd brązowy osad na kamieniu
Amtoudi leży raczej na uboczu tras turystycznych, chociaż jest popularnym miejscem odwiedzin przez Marokańczyków. Warto tutaj się znaleźć zarówno z powodu niezwykłego kanionu, jak i świetnie zachowanego agadiru. Chociaż przyznać trzeba, że wąskie uliczki wioski również są pełne uroku.
ZDJĘCIA WŁASNE
Zarówno spichlerz jak i wąwóz wspaniałe. Tak nie byłem☺️
Niezwykłe miejsca. Ja się włóczyłam po bezdrożach trochę 🙂