Spacerkiem po Piszu

Historia miasta Pisz sięga daleko, bo aż do wieku XIV, kiedy to komtur krzyżacki na bagnistych brzegach rzeki Pisy wypływającej z Jeziora Roś, wybudował niewielki zamek, którego ślady możemy ciągle odnaleźć w parku nad rzeką. Wiadomo, że czasy krzyżackie były burzliwe i wielce prawdopodobne jest, ze dawna niemiecka nazwa miasta Johannisburg, oraz herb (głowa Jana Chrzciciela na półmisku) pochodzą od zwycięstwa zakonu nad miejscową ludnością w dzień Jana Chrzciciela.

Dzieje Ziemi Piskiej, jak pewnie wielu innych nie były wolne od klęsk, a bodaj największą była epidemia dżumy w XVIII wieku, którą w mieście przeżyło zaledwie kilkanaście osób!

Pisz to małe mazurskie miasteczko leżące nad rzeką Pisą. Lewy i prawy brzeg miasta łączą dwa mosty, po których możemy dostać się między innymi do parku z pomnikiem Wańkowicza i jego słynnego kajaku „Kuwaka” oraz odnaleźć tam ślady zamku krzyżackiego. Z parku Pisz prezentuje się pięknie, widoczny jest między innymi były młyn, w którym obecnie mieści się hotel nad Pisą przyjemnie oddzielony kamienicami od miasta i biorący udział w zimowej akcji Mazury za pół ceny. Gdy wrócimy z parku do miasta miniemy starą Basztę, a w niej przytulną restaurację, w której możemy w razie potrzeby zjeść pyszne pierogi, ryby, zupy lub ogrzać się przy kominku nad herbatą lub winem grzanym, warto dodać, że restauracja Baszta również niektóre smakołyki ma zimą za pół ceny i stała się naszym ulubionym miejscem biesiadowania po mroźnych biegówkach na okolicznych szlakach. Idąc dalej znajdziemy się na rynku z pięknym ratuszem.

Niemal na środku rynku stoi kamienna baba – tajemniczy obelisk wykuty w głazie narzutowym z wyraźnie widoczną głową, został znaleziony we wsi Wejsuny i jest prawdopodobnie kultowym posągiem z czasów pruskich.

Moją uwagę szczególnie przyciągnął nietypowy kościół św. Jana Chrzciciela. Składa się on z dwóch połączonych budynków stanowiących piękną całość – starszej XVII wiecznej wieży i dobudowanej do niej po pożarze części XIX wiecznej mającej piękną konstrukcję ryglową. Kościół dawniej, jak większość kościołów na tych terenach był kościołem ewangelickim.

Najstarszą uliczką w Piszu jest ulica Rybacka, a przy niej stoi piękny budynek nazywany domem królewskim, gdyż legenda głosi, że nocował w niej król August II Mocny.

Zapomniałabym wspomnieć o Pierogarni, w której możemy zakupić przepyszne pierogi o najróżniejszym nadzieniu. Mam nimi zapakowaną całą zamrażarkę!

Wyjeżdżając z Pisza miniemy na drodze przepiękną wieżę ciśnień, w której podobno kiedyś będzie kawiarnia, wtedy będzie możliwe popatrzeć na miasto również i z góry.

Do zobaczenia.

Korzystałam z informacji Kustosza Muzeum Ziemi Piskiej.

© ZDJĘCIA WŁASNE.

Reklama

4 uwagi do wpisu “Spacerkiem po Piszu

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s