Papaja, wielka jagoda pochodząca z Ameryki Południowej, jest owocem brzydkim i pięknym zarazem. Z zewnątrz wydaje mi się zupełnie nieatrakcyjna, jednak po rozkrojeniu na pół robi się przepiękna, aż żal wyrzucać czarne, połyskujące pestki – zresztą są nawet smaczne, a co najważniejsze bardzo zdrowe na nerki i na wątrobę, oczyszczają organizm i zwiększają odporność. Należy nasiona ususzyć i pół łyżeczki zmielonych zmieszać z wodą i pić. Świeże nasiona nadają się doskonale do sałatek – są miękkie i mają dosyć ostry rzeżuchowy smak.
Owoce natomiast są bogate w błonnik, wapń, fosfor, żelazo, witaminy B1 i B3, karoten i ułatwiającą trawienie papainę.
Sama papaja jest słodka i soczysta. To nasunęło mi pomysł, aby zrobić nadzienie z kwaskowatego twarożku. Zatem do dzieła!
Składniki:
Papaja
Twarożek delikatny naturalny President (ok. 5 kopiastych łyżek)
Rodzynki (4 łyżeczki)
Łyżka soku z pomarańczy
Łyżeczka utartej skórki z pomarańczy (opcjonalnie – jeśli ktoś lubi)
Łyżeczka cukru trzcinowego (opcjonalnie)
Papaję przekrawamy na pół, oczyszczamy łyżeczką z owoców – jeśli chcemy odkładamy owoce do ususzenia.
Twarożek, rodzynki, sok z pomarańczy, cukier i otartą skórkę pomarańczową mieszamy razem i nakładamy do połówek papai.
Odstawiamy na 15-30 minut do lodówki. Ewentualnie odstawiamy samo nadzienie i nakładamy je do papai po pół godzinie.
Taki deser z powodzeniem zastąpi kolację!
Smacznego i zdrowego zajadania.
i tak smacznego dla tych co mają, pozostali na zdjęciach podziwiają 🙂
wszyscy mieć mogą 🙂 i na zdjęcia popatrzeć też 😉
tak, ale trzeba na zakupy ;)))
oj tak niestety 😦
Pyszności!
Skad wiedzialas ze akurat mam takowa w domu? Przepis na zawolanie 😉
ha! smacznego 🙂
Pychotki!!
Coś dla zdrowych łasuchów 🙂