Makaron o chińskim posmaku
Siedzę w domu i siedzę. Rozmawiam z psem, no i ze sobą. Czytam książki i artykuły. Rozwijam wiedzę. I już nie mogę! Słońce świeci i woła chodź zrobimy coś fajnego, a ja kuśtykam powoli, powolutku i za wiele zrobić póki co nie mogę, ale jest z każdym dniem lepiej. Dowodem na to jest fakt,…









