Przypadkowo bądź nie
wybrały to samo miejsce do życia,
a może po niewczasie nadleciało
leciuchne nasionko brzozy
i wtuliło się w opiekuńcze ramiona akacji…
Zdumiewające…
Przypadkowo bądź nie
wybrały to samo miejsce do życia,
a może po niewczasie nadleciało
leciuchne nasionko brzozy
i wtuliło się w opiekuńcze ramiona akacji…
Zdumiewające…
wiersz piękny ale mam problem z fotografiami (nie otwierają się)
a nie wiem dlaczego …pozdrawiam
dziękuję, to taki wiersz, nie-wiersz, może był jakiś błąd na stronie i się za jakiś czas otworzą brzoza z akacją 🙂