1 listopada to jeden ze szczególnych dni w Polsce,to dzień, w którym myślimy o bliskich i dalekich, znanych nam i nieznanych ludziach, którzy odeszli. A myśl taka prowadzi nas dalej, na chwilę refleksji nad własnym życiem. Na chwilę zatrzymujemy się, oddalamy pośpiech dnia codziennego i gdzieś tam w głębi serca pojawia się myśl, co w życiu jest najważniejsze…
Jest to też dzień, w którym powracają wspomnienia. Podobno jesteśmy obecni na ziemi tak długo jak długo obecni jesteśmy w sercach i myślach innych. I nie wiem jak Wy, ale ja zawsze czuję wyjątkowość tego dnia.
W lesie nieopodal miejsca, w którym mieszkam, przy drodze, którą jeżdżę rowerem, spaceruję, a zimą mknę na biegówkach stoi maleńki grób nieznanego żołnierza. Poszłam specjalnie dzisiaj w to miejsce. I wiecie co? Nie byłam jedyną osobą, która je odwiedziła. Wciąż pamięta ktoś o człowieku, a może ludziach, którzy dawno temu stracili nieopodal mojego domu życie między innymi dla mnie.