Przygotowujemy:
utartą marchewkę
pokrojoną w drobniutką kostkę cebulę
utartą pietruszkę
posiekane świeże zioła takie jak: pietruszka, szczypiorek, kolendra
pokrojone w kostkę pieczarki
pokrojone w kostkę grzybki mun
kiełki np. soi
20 dkg mielonego mięsa
2 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę
4 żółtka
białka zostawiamy do sklejania papieru ryżowego
przyprawy, odrobina cukru
Papier ryżowy ok 40-50 kółek
Wszystkie składniki mieszamy.
Sprawdzamy jak przygotować papier – prawdopodobnie moczymy kilka sekund w wodzie.
Układamy łyżkę farszu na papierze w kształt sajgonki, bliżej jednej krawędzi, składamy delikatnie z dwóch stron boki, a następnie krótszy bok powstałego prawie prostokąta i ściśle, acz delikatnie zakładamy na farsz, następnie zwijamy zostawiając ok 4 cm, które smarujemy białkiem i dopiero kończymy zwijać.
Tak przygotowane sajgonki pieczemy w głębokim tłuszczu ok 3-5 min czyli do momentu aż papier zmieni kolor. Wykładamy sajgonki na początek na papier następnie na talerz.
Sajgonki przygotowywaliśmy w towarzystwie wietnamskiego kucharza w Zatoce Ha Long – po prostu muszą wyjść!
Smacznego 🙂
ZDJĘCIA WŁASNE ©
Pozdrowienia podróżniczko!
Pozdrowienia podróżniczko ;-D
Pingback: Przygoda z kuchnią wietnamską i nie tylko | fabryka czasu ulotna
Pingback: Subiektywny alfabet kobiety w podróży (J) | fabryka czasu ulotna