Oto most nie dość, że piękny to pełen historii i szpiegowskiego posmaku, a mowa o moście Glienicke łączącym Berlin Zachodni z przedmieściami Poczdamu. To na tym moście dochodziło do wymian pojmanych agentów wschodniego i zachodniego świata.
Podobno znakiem, że wymiana przebiega pomyślnie było pojawienie się złotego mercedesa wschodnioniemieckiego adwokata Wolfganga Vogla, który doglądał wszystkich transakcji.
To tutaj odzyskał wolność polski szpieg Marian Zacharski, który wykradł Amerykanom między innymi plany najnowszych samolotów bojowych. Amerykanie oddali go za 23 zdemaskowanych agentów CIA.
To tutaj odzyskał wolność noblista z fizyki Andriej Sacharow zesłany na Syberię. Pertraktacje trwały długo i zakończyły się pozytywnie dopiero po pierestrojce.
Nie myślcie tylko, że Vogel to bohater romantyczny walczący o sprawiedliwość – za wymianami kryła się polityka i gigantyczne pieniądze.
Most do upadku muru berlińskiego potocznie nazywany był mostem agentów (Agentbrüke).
To jest to miejsce – mglisty listopadowy wieczór, cichy szum silników, głuchy odgłos butów na wilgotnej nawierzchni mostu i zaczyna się…
© ZDJĘCIA WŁASNE.