
fot. Michał Białek (Gdynia)
Wydawać by się mogło, że wszyscy mamy marzenia. A właśnie to zaskakujące, ale jednak wcale tak nie jest. Okazuje się, że są ludzie, którzy marzeń nie mają! Znam kilka takich osób, ale nie jestem w stanie tego pojąć. „Jak to nie masz marzeń????” Pytałam wielokrotnie z przerażeniem w oczach. „Ano, nie mam i już, bo po co?”
No właśnie, a ja mam setki i tysiące marzeń, gdy tylko jedne mi się spełnią to pojawiają się nowe. Niektóre mam jeszcze z dzieciństwa.
Jestem przekonana głęboko, że marzenia się spełniają, może nie wszystkie, ale wiele tak. Więc marzmy, marzmy, bo warto. W sumie już samo marzenie jest przyjemne przecież!
Zawsze marzyłam, to znaczy od momentu, gdy zobaczyłam na fotografii pierwszą zorzę w swoim życiu, czyli będąc jeszcze dzieckiem, żeby zorzę zobaczyć na własne oczy. Zawsze zdawało mi się to trudne do osiągnięcia, bo przecież trzeba i to zimą jechać gdzieś na północ i czekać!
I oto 17 marca 2015 roku moja córka oznajmiła mi wieczorem, że będzie w Gdyni widoczna zorza . A ja, zmęczona, pomyślałam sobie -„To niemożliwe”. No i ta myśl zatrzymała mnie w domu, gdy tymczasem na niebie faktycznie pojawiła się piękna migocząca zorza, uwieczniona na zdjęciu Michała Białka w Gdyni Oksywiu.
Wiecie, jaką miałam minę – myślę, że łatwo sobie ją wyobrazić!
Następnego dnia, gdy tylko słońce plusnęło w morzu za horyzontem wyruszyłyśmy na poszukiwania zorzy, ale cóż zorza może i pojawi się w Polsce znowu, ale za jakieś 10 lat!
Dążę do tego, że marzenia się spełniają, czasami przychodzą wręcz do nas na wyciągnięcie ręki, ale trzeba tę rękę wyciągnąć. Trzeba im pomóc!
Ale wiecie, co? Spacer nocny z córką też był piękny, nawet bez zorzy!
A, że ostatnio zjawisk ”niebieskich” wiele było, to umieszczam też zdjęcie z dzisiaj – zdjęcie zaćmienia słońca, oraz zdjęcie ludzi ciekawskich, tych, co marzenia mają.

Fot. Nikodem Leszczuk (Gdynia)

fot. Dariusz Wacławek (Gdynia)
Marzenia są (dla mnie) siłą napędową w życiu. I już 😉
🙂
Warto marzyć bo wtedy człowiek idzie śmiało przez życie. Trzeba marzyć i wierzyć to,że się uda je spełnić.
nawet gdy się czasami potkniemy 🙂