Porozmawiajmy o gimnazjum

 

Dzisiaj będzie o reformie, a może powrocie do przeszłości?

Reforma zawsze kojarzyła mi się z czymś nowym, a tu bach ktoś wraca do czegoś, co było i mówi, że reformuje, a ja zadziwiona jakby nie rozumiem.

Mówię o szkole oczywiście,  nigdy wyraźnie tego nie pisałam, ale właśnie z nią jestem związana zawodowo i to z gimnazjum – moje serce krwawi.

Tak, pracuję w gimnazjum, które tworzyliśmy pełni wiary w to, że zmieniamy szkołę na lepszą i wiecie co? Zmieniliśmy! Nasza szkoła, a podkreślam to raz jeszcze, mówię o gimnazjum jest wspaniała, jest w niej wyjątkowa atmosfera, szanujemy się wszyscy nawzajem i staramy się tworzyć społeczność, która się uczy i która uczy się jak uczyć, żeby było ciekawie i dawało efekty.

I mamy efekty i podobno jest ciekawie. Moja szkoła prawdopodobnie przestanie istnieć, ale mamy się według pani Minister nie martwić. Ale może jeszcze mogłaby powiedzieć jak się nie martwić, że zniszczona zostanie nasza praca, nasza radość i nasza szkoła.

Powiem więcej nie jesteśmy jedynym wspaniałym gimnazjum w Polsce, jest nas bardzo dużo. Jesteśmy ludźmi, którzy dzięki swojemu doświadczeniu, wiedzy, pozytywnej energii poświęcili lata, aby stworzyć system, w którym dzieci, młodzież gimnazjalna i młodzież licealna mogli odnaleźć swoją przestrzeń. Cała ta praca, podręczniki, przebudowa budynków, zmiana stylu uczenia, tworzenie środowiska, pójdzie na przemiał.

I wyrzucając pieniądze z budżetu państwa zaczniemy wszystko od nowa po staremu. Stworzymy wielkie szkoły podstawowe, w których dzieci będą z nastolatkami.

Młodzież gimnazjalna jest inna niż my kiedyś, jest dojrzalsza, asertywna, żyjąca w nowym świecie – świecie informacji multimedialnej. Jest szczęśliwa i pełna nowej energii trafiając do nowej przestrzeni i nowych doświadczeń. Owszem na początku niepewna, jak to zwykle bywa w nowym środowisku, również z dorosłymi, ale poznaje nowe otoczenie, znajduje swoje miejsce i zdobywa wiedzę książkową, projektową i społeczną, by po egzaminach gimnazjalnych piąć się dalej.

Gdy wchodzę do naszej szkoły chce mi się płakać, bo wiem, że pomimo tego, iż dzieci „pchają się do nas drzwiami i oknami” od września przyszłego roku przestaniemy je przyjmować. Oczywiście może będziemy szkołą podstawową, a może liceum, a może szkołą branżową to takie nowe modne słowo. I zaczniemy wszystko od początku. Tylko szkolnictwo to nie zabawa w burzenie i budowanie jak klocki lego – szkolnictwo to długotrwały proces, który żeby działał solidnie potrzebuje czasu i spokoju.

Wiedzą o tym w Finlandii i dlatego zmieniające się rządy nie maja na szkolnictwo wpływu, szkolnictwo jest apolityczne, rozwija się płynnie i długofalowo z uważnością, bo to nie tylko słowo i podziały, to najważniejsze co mamy nasze dzieci – moje, Twoje i Wasze…

eBadania PISA 2012

Badania PISA 2015

Reklama

11 uwag do wpisu “Porozmawiajmy o gimnazjum

  1. Gimnazjum -a co dalej idzie- projekt matury dla wszystkich. Pięknie to brzmi i pod koniec lat 90-tych było sztandarowym pomysłem ówczesnych polityków. Co z tego mamy dzisiaj…. brak chętnych do zawodu, wszyscy po maturze tylko co z tego, żal włożonego zapału młodych nauczycieli, którzy chcieli i widzieli w tym szansę a poziom tejże matury i większości wyrosłych na kanwie tych wszechnic pozostawiam bez komentarza

    • I to jest miejsce na zmianę właśnie. Ale czy na pewno łatwiej zdobyć dobre oceny na maturze w liceum ogólnokształcącym niż w technikum? Jedno jest pewne technika i szkoły o mądrych profilach są bezwzględnie potrzebne. Nie każdy chce, czy może iść na studia, a dobre technikum przygotowuje do zawodu i to jest fakt.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s