Dynia duszona po gruzińsku i książka „Gruziński smak”

Pora zjeść coś kolorowego i smacznego, a będzie to dynia piżmowa po gruzińsku.

Dynia piżmowa ma to do siebie, że jej miąższ jest pięknego koloru, jest dosyć twarda po ugotowaniu i można ją kupić przez cały rok. Wiele opowiadać nie będę, tylko jeszcze dodam, że istotnym składnikiem dania jest świeża kolendra, bez niej potrawa zmienia zupełnie charakter, więc pamiętajcie o niej. Jeśli ktoś nie jadł świeżej kolendry to z pewnością się zdziwi jej aromatem. Przyznam się, że gdy pierwszy raz dostałam z nią sałatkę to wydawało mi się, że ktoś nie spłukał płynu do naczyń z talerza…Długo nie mogłam się do kolendry przyzwyczaić, ale teraz ją uwielbiam!

No to do rzeczy!

Przepis na dwie osoby:

pół niedużej dyni piżmowej (2 szklanki pokrojonej w kostkę 2 cm/2 cm dyni)

cebula najlepiej czerwona

5 ząbków czosnku

duży pomidor

pół szklanki pokrojonej natki kolendry

oliwa

sól, świeżo zmielony pieprz i ziarna kolendry

Dynię kroimy w kostkę i wrzucamy do garnka z oliwą i niewielką ilością wody, tyle tylko żeby dynia się poddusiła, ale pozostała twarda.

Cebulę kroimy w kosteczkę i dusimy na patelni z ząbkami czosnku przeciętymi na pół, a jeśli są małe to w całości razem z suchą skórką, posypujemy solą i gdy się zrumieni dodajemy pokrojonego w kostkę pomidora, podduszamy aż pomidor zmięknie i mieszamy z dynią, posypujemy ziołami, na koniec dodajemy pokrojoną natkę kolendry i wyłączamy gaz, tak by natka zmiękła od gorącej potrawy, a nie gotowania. Dynia powinna być „al dente”, natka zielona.

Danie jest pyszne, a jego nieuproszczona wersja, jak i wiele innych potraw i opowieści znajdziecie we wspaniałej książce Vaho Babunashvili i Radka Polaka „Gruziński smak”.

ZDJĘCIA WŁASNE ©

 

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s