Likier z zielonych orzechów

Dawno temu, w latach studenckich poczęstowana zostałam przez leciwą już stryjenkę koniakiem z orzechów, przez nią samą przygotowanym. Koniak ten, jak upewniła mnie krewna ma właściwości lecznicze na żołądek – oczywiście mówimy tutaj o kieliszeczku trunku. Stryjenka przekazała mi jak trunek zrobić, ale wiecie jak to jest, było tyle niezwykłych spraw, dookoła, że niestety przepis uleciał mi z głowy. Jakaż była moja radość, zatem, gdy moja przyjaciółka niespełna rok temu poczęstowała mnie tymże samym likierem i przepis mi podała.

Piszę o tym nie tylko z dbałości o Wasze zdrowie i podniebienie, ale też i dlatego, że orzechy na koniak zbierać trzeba właśnie teraz w okolicach lipca, gdy są one miękkie.

 

 

 

DSC07467

Oto przepis:

13 orzechów

skórka z ½ cytryny (cieniutko obrana, bez białej części)

½ łyżeczki goździków

½ łyżeczki utartej gałki muszkatołowej

1l spirytusu

½ kg cukru

szkl.wody

Orzechy zalewamy wrzątkiem na ok. godzinę, następnie chłodzimy w zimnej wodzie do 3 godzin. Chodzi o to żeby zmiękły – moje orzechy były miękkie, więc moczenie skróciłam do godziny.

Do słoja wrzucamy pokrojone drobno orzechy, skórkę z cytryny, goździki, gałkę muszkatołową i zalewamy spirytusem.

Odstawiamy na miesiąc.

Po miesiącu rozpuszczamy w szklance wody ½ kg cukru i mieszamy z przecedzonym spirytusowym roztworem. Koniak powinien postać jeszcze z pół roku, zanim się napijecie.

Można oczywiście zrobić koniak nisko procentowy i dać ½ litra spirytusu i ½ wódki. Wtedy orzechy i przyprawy zalewamy 1/2 l spirytusu, a po miesiącu dodajemy ½ l wódki i rozpuszczony cukier – wybór należy do Was 🙂

 

Reklama

7 uwag do wpisu “Likier z zielonych orzechów

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s