Jedną z aktywności, którą z przekonaniem mogę Wam zaproponować jest pływanie kajakiem po jeziorach, które łączą się kanałami lub rzekami z następnym jeziorem.
Płynięcie przez jezioro ma charakter uspokajający. Można, co jakiś czas wstrzymać wiosłowanie i wsłuchać się w odgłosy – cichy szmer i plusk wody, przerywany śpiewem ptaków. Niesione przez wodę rozmowy czasami urozmaicane szczekaniem kudłatych przyjaciół. W zatoczkach często zdarzają się kwitnące lilie wodne lub grążele, a na dzikich brzegach szumią trzciny i co jakiś czas zaskrzeczy dziki ptak. Z przewalonego drzewa spojrzy na Was w zamyśleniu czapla i wyprostuje się jeszcze bardziej na jednej nodze.
Przepływanie wąskimi rzekami lub kanałami łączy się zawsze z bliskim kontaktem otaczającej ich przyrody, roślinami wodnymi i tymi przy brzegu oraz pochylającymi się drzewami, o które nierzadko możecie zahaczyć. Tutaj musicie swoja uwagę skupić na kajaku i przeszkodach. Po krótkiej lub dłuższej przeprawie znów wypływacie na szerokie wody nowego akwenu, który ponownie ugości Was spokojem.
Zachęcam wiec do rozejrzenia się gdzie można w Waszej okolicy popływać samemu lub ze zorganizowaną grupą, ale wcześniej sprawdźcie pogodę.
W okolicach Trójmiasta wyśmienite tereny to jezioro Raduńskie, Wieżyca, Krzeszna, Ostrzyce czy Chmielno.
Jedne ze znanych mi stron z kajakami to kajaczkowo.pl i okajakibytow.pl
Wystarczy jednak wpisać hasło kajaki w google i swoją okolicę, a z pewnością wyskoczą Wam różne propozycje. Pamiętajcie, żeby wypożyczalnia miała propozycję opłaty za wypożyczenie całodniowe – inaczej sporo przepłacicie, jeśli chcecie popływać kilka godzin.
Urokliwe te wodne rośliny. To jest ciekawa podpowiedź na zagospodarowanie swobodnego czasu.
Tak spokój i totalny relaks
Rozumiem. Współodczuwam. Pływam od… chyba 20 lat 🙂 Nie, chyba więcej…
🙂