Na kurki znam sposoby trzy.
Sposób numer jeden: Kurki po prostu.
Składniki:
Kurki
Cebula
Śmietana 18%
Pokrojoną w kostkę cebulę solimy i szklimy na maśle lub oliwie, dodajemy kurki i dusimy aż zmiękną, dodajemy śmietanę i pieprz i już!
Takie kurki możemy jeść jako dodatek do dania, lub z makaronem jako danie.
Sposób numer dwa: Zupa z kurkami.
Składniki na 2 litry wody:
3-4 marchewki
Ziemniak
2 pietruszki
Cebula
Kawałek selera
Dwie garści kurek
2 -3 łyżek śmietany 18%
3 łyżki posiekanego koperku
Pieczywo tostowe (jeśli chcemy na grzaneczki)
Wszystkie jarzyny pokrojone w średnie kawałki gotujemy z solą warzywną i łyżeczką masła na miękko, następnie miksujemy blenderem.
W tym czasie zagotowujemy garść kurek w osolonej wodzie.
Dodajemy kurki i koperek do zmiksowanej zupy i zjadamy ze smakiem.
Zupa wyśmienicie smakuje z pieczywem tostowym pokrojonym w kostkę i usmażonym na maśle, po prostu bajka!
Sposób numer 3: dorzuć garść kurek do tarty z porem, na którą przepis znajdziecie tutaj
zazdroszczę.. tu są nieznane. Z grzybów znane i jedyne do kupienia są pieczarki 😦
może zaczniemy wspólny interes handlu kurkami, grzybami leśnymi i innymi specjałami 😉
pomysł jest….tylko nie ma rynku, zapotrzebowania. Chyba że wśród tutejszej Polonii? 🙂
Dziwię się wyspiarzom doprawdy – nie czują potrzeby jedzenia kurek i grzybów leśnych! Co oni o życiu wiedzą!?! 😉
Pingback: Tarta z pomidorami i fetą | fabryka czasu ulotna