Nadchodzi zima z długimi ciemnymi wieczorami i minusowymi temperaturami za oknem. Czasami będzie pięknie, czasami będzie ponuro. Mróz nas będzie szczypał w policzki i nos, albo wiatr właził pod pazuchę. Dlatego należy się dobrze przygotować i mam nie tylko na myśli płaszcze, czapki, szaliki i rękawiczki, narty, sanki i latarki.
Mam na myśli coś, co rozgrzeje nas wieczorem, a jest to z pewnością jakaś smakowita nalewka. A nalewka przygotowana własnoręcznie ma dodatkowo zamknięte w butelce wspomnienie lata i słonecznych ciepłych dni.
Podaję przepis na nalewkę ze śliwek – czyli do butelki zamykamy poza procentami i śliwkami babie lato.
Nalewka ze śliwek – składniki:
• 1,5 kg świeżych węgierek
• 10 dag suszonych śliwek bez pestek
• 3 dag rodzynków
• 50 dag cukru
• po pół litra spirytusu i wódki
• kora drzewa cynamonowca
Sposób przygotowania:
Owoce umyć, osuszyć, wypestkować (zostawić 10pestek) i wraz z umytymi rodzynkami, suszonymi śliwkami i odłożonymi pestkami włożyć do słoja. Zasypać owoce i przyprawy cukrem (słojem potrząsać, co jakiś czas).
Po 3 dniach zalać całość spirytusem i odstawić na 4 tygodnie. Od czasu do czasu potrząsać słojem.
Po 4 tygodniach zlać alkohol do butelek lub słoja i odstawić. Do naczynia z owocami wrzucić korę cynamonowca wlać wódkę, zamknąć go i odstawić.
Po 4 tygodniach odsączyć owoce i wymieszać roztwór z poprzednio odlanym, starannie przefiltrować i rozlać do butelek, zakorkować i odstawić na 4 – 6 miesięcy w zaciemnione chłodne miejsce, czyli szafki, do której sięgać będziemy w zimowe wieczory w miłym towarzystwie.
Nie zapomnijcie o owocach śliwek nasączonych alkoholem, aby je skrzętnie przetrzymywać w słoiku i dodawać do lodów lub budyniu, z którym również smakują wyśmienicie. Jednak taki budyń podajemy tylko osobnikom po 18 roku życia 😉
Przy robieniu tych niezwykle artystycznych zdjęć słoja odkryłam, że mam brudne okna i mój doskonały nastrój nieco się zapadł w sobie 😉
© ZDJĘCIA WŁASNE.
na rozgrzewke po jednym głębszym 😀
haha, dla mężczyzny z pewnością 🙂
Pingback: Śliwki w occie Iwony | fabryka czasu ulotna