Dzisiaj spotkam się z aniołami ludowymi, drewnianymi, kolorowymi, a one uśmiechną się do mnie i do Was.
W Krokowej przy pięknym neogotyckim ceglanym kościele i pałacu, który jest teraz hotelem z przesympatycznym parkiem dookoła, pełnym romantycznych zakamarków mieści się maleńkie muzeum pełne tychże niebiańskich stworzeń, chociaż i diabła tam spotkałam!
Pałac budowany był od XIV wieku i posiada nawet fosę. Skończony został w wieku XVIII. Należał do rodu pomorskiego von Krockow. W pałacu mieszkało czterech braci, którzy w 1939 musieli wybrać stronę, po której się opowiedzieć, jeden się okaleczył odcinając palec, aby się nie opowiadać, drugi wstąpił do polskich ułanów, a dwóch do wojska niemieckiego. Wszyscy trzej bracia zginęli na froncie.
Ale miało być o aniołach. Oto one – piękne i pomocne, wybierzcie jednego dla siebie!
© ZDJĘCIA WŁASNE.
Biore aniolkodiabelka
myślę, że dobry pomysł 🙂
Przepiękne miejsce! Zwłaszcza zameczek mi się podoba 🙂 Jak z bajki!
zwłaszcza na obrazie 🙂
Zauważyłam poniewczasie 😉