Napój z kurkumą

Dzisiaj pogoda, że niech ją dunder świśnie. W czasie gimnastyki porannej, co dziesięć brzuszków inna.

Dziesiąty brzuszek – brr zaraz będzie padało, dwudziesty brzuszek hurra widzę błękit i białe obłoki! Trzydziesty brzuszek – gdzie mój błękit?! Czterdziesty brzuszek – jaka ciemna chmura. Pięćdziesiąty brzuszek coś spada z nieba. Sześćdziesiąty brzuszek – spadają białe grube kulki odbijają się od parapetu i lecą dalej. Siedemdziesiąty brzuszek – wrócił błękit. I tak dalej i dalej…

Na taką pogodę widzę tylko jedną radę – napić się czegoś rozgrzewająco-zabijającego-zarazki. A jest to napój przekazywany z ucha na ucho, z pokoju do pokoju, z domu do domu i z wioski do wioski. Innymi słowy jest to napój plemienny.

dsc01194

Oto przepis:

pół łyżeczki kurkumy

3 plasterki cytryny

3-5 cienkich plasterków świeżego imbiru

kopiasta łyżka miodu

pół litra gorącej wody

Jeśli istnieje potrzeba można dać więcej miodu lub nieco cukru trzcinowego

 

Napój jest żółty – a ten kolor przy szarościach i wietrze za oknem już sam w sobie ma moc uzdrawiającą. Jest pyszny, aromatyczny i zdrowy.

Smacznego!

ZDJĘCIA WŁASNE ©

4 uwagi do wpisu “Napój z kurkumą

Dodaj odpowiedź do Ania Leszczyńska Anuluj pisanie odpowiedzi