Koper włoski nazywany też fenkułem to całkiem smaczna jarzyna, zwłaszcza, gdy nie przeszkadza Wam smak anyżowy – wtedy nadaje się też do chrupania na surowo. Musi być zdrowy – widziałam po minie królika i prędkości, z jaką znikały w jego pyszczku listki.
Posiada dużo potasu. Osobiście zjadam fenkuły w różnych postaciach – na surowo, z pomidorami i ostatnio w śmietanie:
Sposób przyrządzenia:
2-3 bulwy kopru włoskiego
50 g startego parmezanu lub innego twardego sera
3 łodygi selera naciowego
4 łyżki śmietany
2 łyżki mascarpone
Sól warzywna, świeżo zmielony pieprz, kolendra i gałki muszkatołowej szczypta
Bulwy umyć, odkroić górną część łodyg i nasadę korzenia, zdjąć wierzchnie liście, jeśli są brzydkie. Pokroić na ćwiartki. Można chwilę obgotować, jeśli chcecie żeby potrawa wyszła mniej anyżowa, chociaż ja tego ostatnio nie robię.
Smarujemy naczynie żaroodporne oliwą wkładamy cząstki fenkuła i pokrojone na 1- 2 cm kawałki łodygi selera naciowego posypujemy startym serem polewamy śmietaną i mascarpone oraz posypujemy przyprawami.
Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na około pół godziny. Możemy podawać sam, z bułką lub jako dodatek do dania głównego.
Smakuje też dobrze na zimno.
Smacznego!