Maroko przez wiele lat było pod protektoratem francuskim. Francuzi wycofali się z Maroka na początku lat 30 XX wieku, stąd też tu i ówdzie pozostały po nich forty, w miejscach wydawałoby się zupełnie bezsensownych, bo gdzieś na środku pustyni. Jakiś czas temu wiodła tędy trasa rajdu Paryż-Dakar.
Francuzi zostawili również sieć studni rozsianych po całym kraju. Na zdjęciu widoczna jest studnia napotkana po drodze do fortu Bou Jerif. Mniej więcej też w tym miejscu wysiadamy z samochodów, aby naszym koniom mechanicznym było lżej i aby ich kopyta nie zakopały się w piachu 😉
Przekraczamy rzekę i znajdujemy się u stóp fortu, który faktycznie robi wrażenie -wygląda co najmniej jakby był pięknym zamkiem.
Fort jest właściwie zupełnie zdewastowany, ale warto się wskrobać na górę, powałęsać wśród starych murów i popatrzeć na piękny widok roztaczający się ze wzgórza.
Jedziemy dalej, do wyremontowanego tuż obok maleńkiego hoteliku. Oglądamy maleńkie muzeum wewnątrz i berberskie namioty, w których można nocować. Zasiadamy w kole i spijamy herbatę i piwo. Pijący herbatę jak zwykle zadowoleni z powodu jej głębokiego aromatu i cierpkiego smaku, spijający piwo również zadowoleni, ale do momentu płacenia – nie znam się na cenach piw, ale to kosztowało około 60 zł. Oddycham z ulgą – dobrze, że nie jestem piwoszem tylko herbatoszem!
W powrotnej drodze do Sidi Ifni idziemy na rynek w miasteczku Guelmim i wpadamy w szaleństwo próbowania smakołyków. Znajdujemy placki długo wygniatane z olejem na blasze, rosół z okolicznych ślimaków, ciasteczka przypominające nasz chrust tylko mniej delikatne, sok z trzciny cukrowej świeżo przy nas wyciskanej i wszelkiego rodzaju smakołyki z grilla i patelni, nie wspominając o owocach opuncji…
ZDJĘCIA WŁASNE ©
Świetne zdjęcia i wspomnienia na długi czas 🙂 Opuncja wymiata, jestem ciekawa jak to coś smakuje. Do niedawna wiedziałam tylko tyle że to przysmak żółwi ;P
Opuncja ma piękny kolor i dosyć delikatny smak. Jest soczysta, miękka, ma miąższ i nasionka i smakuje jak … opuncja ;-P
Zaintrygowałaś mnie tą opuncją xD
😀
I w herbatce też dobra… Ale nie tak jak podróż 😉 pozdrawiam 🙂
Pozdrowienia 🙂